poniedziałek, 23 lutego 2015

Fruit of the loom

Pierwszy zestaw obręczy kupiłam kilka lat temu - przez internet z UK. Sporadycznie coś tam na nich robiłam. Teraz korzystam  z dostępności obręczy na naszym rynku - znów  bawię sie w loom knitting.

Soutache nie zdradzam 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz